shadowhunters
Wszystko skończyło się szczęśliwie. Demoniczny kielich został zniszczony, Mroczni Nocni Łowcy pokonani, a nowe porozumienia zawarte. Na świecie zapanował pokój, a wszyscy uradowani opuścili Idrys wracając do swoich Instytutów. Głos w Twojej głowie zaśmiał się. Najlepiej by było, gdyby Demony nie ruszały się ze swojego wymiaru i nie atakowały, biednych, głupich Przyziemnych. My, Nocni Łowcy, stworzeni przez Anioła Razjela, mamy brać na swoje barki ciężar tego świata, zapobiegając wszelkim konfliktom i wojnom. Ulepszeni runami i nafaszerowani treningami, walczymy z demonami i Podziemnymi.

sobota, 28 listopada 2015

Come along with me...

... and the butterflies and bees.
We can wander through the forest
and do so as we please.

     
najmłodsza z rodzeństwa, jedyna żywa | w LA od urodzenia | mieszkała z rodzicami, dopiero po kłótni wyprowadziła się od nich do Instytutu | w jakiś sposób jest kojarzona przez innych, trudno stwierdzić, czy pozytywnie czy negatywnie | szuka przygód, uwielbia ryzykować | przerost odwagi nad rozsądkiem | tatuaże gdzie się da | uosobienie spokoju, do czasu | uwielbia Adventure Time | nazwała swojego psa Jake na cześć bohatera wspomnianej kreskówki | kiedyś jeździła konno | nie umie gotować | nie potrafi żyć bez moreli | wygląda na to, że nigdy nie miała faceta i że jej się nie spieszy | nikomu nie powiedziała, o co pokłóciła się z rodzicami | dusi wszystko w sobie | rzadko wie czego chce | woli, kiedy mówi się do niej Well, niż Jew, w ogóle mało kto używa całego imienia | zadaje się z całą masą podejrzanych osób | chciałaby się w końcu z kimś zaprzyjaźnić | nikt jej nie wierzy, kiedy mówi, ile ma lat | uwielbia układać puzzle | od dłuższego czasu uczy się rysować, z marnym skutkiem 

Naprawdę nie lubi wspominać przeszłości.


____
kontakt ten sam, co u Audrey :3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz