shadowhunters
Wszystko skończyło się szczęśliwie. Demoniczny kielich został zniszczony, Mroczni Nocni Łowcy pokonani, a nowe porozumienia zawarte. Na świecie zapanował pokój, a wszyscy uradowani opuścili Idrys wracając do swoich Instytutów. Głos w Twojej głowie zaśmiał się. Najlepiej by było, gdyby Demony nie ruszały się ze swojego wymiaru i nie atakowały, biednych, głupich Przyziemnych. My, Nocni Łowcy, stworzeni przez Anioła Razjela, mamy brać na swoje barki ciężar tego świata, zapobiegając wszelkim konfliktom i wojnom. Ulepszeni runami i nafaszerowani treningami, walczymy z demonami i Podziemnymi.

niedziela, 2 grudnia 2018

All my friends think you're vicious.



 Seraphina Burnlake 


Jako małemu dziecku wpojono jej, że musi słuchać rozkazów Clave, że po to właśnie żyje. Po 23 latach na karku nic się nie zmieniło w jej poglądach. Ciągle jest wierna i bez wahania spełnia każdą ich zachciankę. Nie ważne jest jej zdanie. Nie ważne, czy podoba jej się to co robi, czy nie. Jest w stanie wykonać dosłownie wszystko, nawet oddać swoje życie... Nawet dać się wrobić w ustawiony związek już od najmłodszych lat. Nie ukrywa tego, iż ma problemy z agresją. Ma to swoje plusy oraz minusy. Świetnie idzie jej wykonywanie misji w których musi coś zniszczyć, gorzej jednak, kiedy musi zachować spokój. Furiatka. Lepiej nie zachodzić jej za skórę. Wychowała się w Instytucie w Londynie, do LA przyjechała z osobistych pobudek, ale za pozwoleniem Clave. Przez swoją osobowość nie ma wielu przyjaciół, czy chociażby znajomych. Zwyczajnie ciężko z nią wytrzymać i brakuje sympatyków, którzy znoszą jej obecność z własnej woli. Z tego powodu również nie udało jej się znaleźć parabatai. Możliwe, że gdzieś w głębi duszy ją to boli, jednak nie pokazuje tego po sobie. Od zawsze kreuje siebie na samotniczkę, która nikogo nie potrzebuje do szczęścia. Zobaczyć u niej szczery uśmiech, to cud. Niektórzy twierdzą, że wyraz jej twarzy nigdy się nie zmienia i zawsze wygląda na trochę wkurwioną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz