shadowhunters
Wszystko skończyło się szczęśliwie. Demoniczny kielich został zniszczony, Mroczni Nocni Łowcy pokonani, a nowe porozumienia zawarte. Na świecie zapanował pokój, a wszyscy uradowani opuścili Idrys wracając do swoich Instytutów. Głos w Twojej głowie zaśmiał się. Najlepiej by było, gdyby Demony nie ruszały się ze swojego wymiaru i nie atakowały, biednych, głupich Przyziemnych. My, Nocni Łowcy, stworzeni przez Anioła Razjela, mamy brać na swoje barki ciężar tego świata, zapobiegając wszelkim konfliktom i wojnom. Ulepszeni runami i nafaszerowani treningami, walczymy z demonami i Podziemnymi.

niedziela, 17 maja 2015

♠ Always have to have the last word ♠






Imię: Daniel
Nazwisko: Herondale
Wiek: 19
Rasa: Nephilim
Status: -


 




W y g l ą d

     Nie przejdziesz obok niego bez rzucenia okiem. Najpierw zobaczysz czerń skórzanego materiału, by następnie zapaść się złotych niczym płynny miód oczach, głębokich, aż do utonięcia. Potem, jeśli uda ci się przejść przez te błyski spostrzegawczych i skupionych bursztynów, przyjrzysz się jego rysom. Zbyt idealnym, wyciętym policzkom; urodzie anioła. Czupryna koloru bezkresnej ciemności, wylanego na stół czarnego atramentu, spada na tę opaloną twarz. Nie możesz się oprzeć wrażeniu, że coś ci umyka, że jest ulotny niczym płomyk świecy. A jednak nadal stoisz wpatrując się jak pracują jego mięśnie, jak klatka piersiowa unosi się i opada w najbardziej stałym we wszechświecie rytmie oddechu. Jego postawa, pewna siebie, zbijająca z tropu. Taki się wydaje, bo przecież to tylko Herondale.

C h a r a k t e r

     Jaki jest?, zapytasz. Nie odpowie ci, bo mówi tylko to co chce powiedzieć, ale nie hamuje się ze szczerością. Czy to w uczuciach, czy obowiązkach 'zawodowych'. Poczuciem humoru grzeszy ile wlezie, nie bacząc na resztę, nawet jeśli nikogo z obecnych żart, lub 'suchar', jak kto woli, nie rozśmieszył. Sarkazm jest nawet częściej u niego spotykany, bo na każde twoje zdanie będzie miał odpowiedź. Niekoniecznie czy byś tego chciał, życzył sobie lub uważał za stosowne. Wtrąci swoje trzy grosze. Jak nie całą złotówkę. Pewność siebie, która wręcz od niego bije, wydaje się być irytująca w sytuacjach, które go przerastają. Czy w ogóle takie są? będzie się błąkać w umyśle. Odpowiedzią zaś będzie brak odpowiedzi. Ale co zostanie maską, a co będzie twarzą? Nie ma osób, którym bezgranicznie się ufa. Można mieć przyjaciół, ale tak naprawdę trzeba liczyć tyko na siebie.  I choć jeszcze wiele razy da tobie o tym znać, wiedz, że jak powiedział kiedyś pewien mądry człowiek - "Nocni Łowcy czują wszystko mocniej. A Herondale'owie czują jeszcze 2 razy bardziej."  












 

Broń: miecze
Zainteresowania: walka,pianino,sarkazm
Runy: Szybkość, Bezszelestność, Równowaga, Siła
Parabatai:
Lubi: dziewczyny, walkę, muzykę, ironię i dramaty
Nie lubi: sztuczności, słabych imprez, braku inteligentnego myślenia. kaczek, choć nigdy nie widział dlaczego. małe, krwiożercze bestie.
____________________________
*Kontakt ten sam co u Len 
*kolor na chacie: Navy - ciemny granatowy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz