shadowhunters
Wszystko skończyło się szczęśliwie. Demoniczny kielich został zniszczony, Mroczni Nocni Łowcy pokonani, a nowe porozumienia zawarte. Na świecie zapanował pokój, a wszyscy uradowani opuścili Idrys wracając do swoich Instytutów. Głos w Twojej głowie zaśmiał się. Najlepiej by było, gdyby Demony nie ruszały się ze swojego wymiaru i nie atakowały, biednych, głupich Przyziemnych. My, Nocni Łowcy, stworzeni przez Anioła Razjela, mamy brać na swoje barki ciężar tego świata, zapobiegając wszelkim konfliktom i wojnom. Ulepszeni runami i nafaszerowani treningami, walczymy z demonami i Podziemnymi.

piątek, 19 lutego 2016

Shan


SHANNON  WYLER


IV rok prawa na University of California
23 lata, wilkołak od 4 lat
od niedawna członek stada
praktykantka w kancelarii prawnej

Jestem złudzeniem. Sennym marzeniem. Palącym pragnieniem. 
Nigdy w pełni mnie nie poznasz. Zawsze będzie tkwić we mnie coś tajemniczego, niesprecyzowanego, zmysłowo kuszącego. W nęcących ruchach gibkiego ciała, w niepokornym spojrzeniu, w sposobie w jaki będę szeptać twoje imię. Możemy rozmawiać po nocach, wygłupiać się. Możemy obcinać się wzrokiem, dotykać, całować czule. Możemy namiętnie kochać się raz za razem, ale mimo tego nigdy nie będziesz mógł powiedzieć, że mnie posiadasz. Nie powiesz, że jestem zupełnie twoja, że wiesz o mnie wszystko. Będę pragnieniem, którego nie sposób ugasić. Będę uzależnieniem - nałogiem, do którego powrót będzie ponownym zatraceniem. Niebezpieczeństwem, ryzykiem, szaleństwem. Możesz o mnie śnić, możesz mnie sobie wyobrażać na tysiące różnych sposobów, ale pamiętaj – nie zmienisz mnie. Nigdy nie będę taka jaką pragnąłbyś bym była. To niemożliwe, więc pogódź się z tym i żyj. Żyj mocniej. Ze mną u swego boku lub odejdź i nigdy nie wracaj.


Więcej

___________________
fc: Marcelina Leszczak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz