shadowhunters
Wszystko skończyło się szczęśliwie. Demoniczny kielich został zniszczony, Mroczni Nocni Łowcy pokonani, a nowe porozumienia zawarte. Na świecie zapanował pokój, a wszyscy uradowani opuścili Idrys wracając do swoich Instytutów. Głos w Twojej głowie zaśmiał się. Najlepiej by było, gdyby Demony nie ruszały się ze swojego wymiaru i nie atakowały, biednych, głupich Przyziemnych. My, Nocni Łowcy, stworzeni przez Anioła Razjela, mamy brać na swoje barki ciężar tego świata, zapobiegając wszelkim konfliktom i wojnom. Ulepszeni runami i nafaszerowani treningami, walczymy z demonami i Podziemnymi.

poniedziałek, 6 listopada 2006

I wanna hide the truth


We still are made of greed
This is my kingdom come

Nie palę.
... fajek innych niż czerwone.
Kocham moją rodzinę.
... dopóki jest ode mnie daleko i posłuszna.
Nie piję dużo alkoholu.
... w tygodniu.
Nie mam nikogo.
... w tym mieście.
Nie pijam kawy.
... z cukrem albo mlekiem.
Lubię moich uczniów.
... gdy milczą.
Oczywiście, słucham, co mówisz.
... ale nie zapamiętuję.
Nie przeklinam.
... zbyt często na głos.
Nigdy nie kłamię.
... i nigdy nie mówię prawdy.
Nie zabijam.
... kiedy nie muszę.
Jestem heteroseksualny.
... dopóki nie zobaczę odpowiedniego mężczyzny.
Surowo oceniam uczniów.
... niekoniecznie sprawiedliwie.
Troszczę się o Ciebie.
... bo jeszcze cię potrzebuję, śmieciu.

Przecież nigdy nie powiedziałem, że cię kocham.

When the lights fade out
All the sinners crawl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz